W czasie koronawirusa psy się nudzą…

Dla wielu opiekunów psów wizja #zostańwdomu wydaje się prawdziwą katastrofą… Jak tu zająć psa, wychodząc z domu tylko na szybkie „siku”? Jak go zmęczyć, skoro średnio można wybiegać? Jak ktoś jest zmotoryzowany, to jeszcze może zabrać psiaka na spacer daleko od siedzib ludzkich, ale dla tych z nas, którzy samochodu nie mają, nastał czas na prawdziwe wytężenie wyobraźni i kreatywności.

Na szczęście konieczność „wybiegania” psa to w wielu przypadkach mit. Jasne, psy w większości uwielbiają długie spacery i realizują podczas nich wiele różnych potrzeb. To jednak nie znaczy, ze w kryzysowej sytuacji nie można sobie radzić bez nich. Pies, wbrew powszechnej opinii, najbardziej się męczy nie podczas wysiłku fizycznego, a umysłowego. Chcemy Wam dzisiaj zaoferować trochę inspiracji i propozycji – co robić, żeby pies nie nudził się w czasie koronawirusa?

Po pierwsze – nosework!

Nosework to nic innego jak ćwiczenia z węszenia. To dla psa wspaniałe zajęcie – dla psów węszenie jest tak naturalne jak oddychanie, a przy tym uspokaja je, rozluźnia, wycisza, a także dodaje pewności siebie. Do tego do noseworku nie potrzeba specjalistycznego sprzętu, wystarczają przedmioty codziennego użytku, które wszyscy mamy w domu!

Oto kilka linków, które mogą być wskazówką dla początkujących:

[su_list icon=”icon: arrow-circle-right” icon_color=”#f05a29″ indent=”3″]

• O tym, jak zacząć nosework, według bloga Życie Z Psem
• Zabawy węchowe w domu pomysłu Piesologii
• Zabawy węchowe wg portalu matywechowe.pl
• Zabawki edukacyjne dla psów za grosze wymyślone przez copiesnato.pl

[/su_list]

Po drugie – nauka!

Każdy z nas chyba ma tę komendę, którą chciało doszlifować ze swoim psiakiem, a na którą nigdy nie było czasu… Choćby przywołanie, które działa w pięciu przypadkach na dziesięć albo „Zostań”, które pies zawsze zrywa za szybko. Teraz jest doskonały moment żeby w domu na spokojnie wrócić do podstaw i w mało rozpraszającym środowisku uczyć psa. A może od dawna chcesz, żeby twój pies umiał „Zdechł pies” albo robić susełka, ale jakoś do tej pory nie wychodziło?

[su_list icon=”icon: arrow-circle-right” icon_color=”#f05a29″ indent=”3″]

• W przystępny i przyjazny dla psa i opiekuna sposób naukę komend tłumaczy portal johndog
• Jednym z najbardziej popularnych źródeł wiedzy o uczeniu psa jest kanał Piesologia
• Coś bardziej przyziemnego – czy twój pies umie odpoczywać? Zobacz, jak można go tego nauczyć
• Jak wzbogacać domowe środowisko psa? Dowiedz się z bloga Magdy Śliwerskiej

[/su_list]

Po trzecie – samokształcenie!

A co z naszą własną nudą, kiedy pies już jest wybawiony, wyuczony i zmęczony? Być może kwarantanna to dobry moment, żeby trochę więcej nauczyć się o psach, ich sposobie myślenia i zachowania? Oto tylko kilka książek, które polecamy wszystkim, którzy chcą żyć z psem w zgodzie i harmonii.

[su_list icon=”icon: arrow-circle-right” icon_color=”#f05a29″ indent=”3″]

• Piotr Wojtków i Zofia Zaniewska-Wojtków, „Słuchając psa”
• Karen Pryor, „Najpierw wytresuj kurczaka”
• Turid Rugaas, „Sygnały uspokajające. Jak psy unikają konfliktów”
• Brian Hare, Vanessa Woods, „Psi geniusz. Dlaczego psy są mądrzejsze niż nam się wydaje?”
• Christoph Jung, Daniela Port, „Człowiek i pies. O głaskaniu, stresie i oksytocynie”
• Nicole Wilde, „Mój pies się nie boi. Jak pomóc psu pokonać jego lęki”

[/su_list]

Po czwarte – Trzymamy kciuki i powodzenia!