Tuga
Kiedy spojrzy się na zdjęcia tego pięknego psa, w pierwszej chwili człowiek się zapowietrza. I nie dziwne, bo na widok tak majestatycznego zwierzaka nie można zareagować inaczej. Ogromny, pięknie umaszczony, wspaniale zbudowany. To Tuga – miks husky i malamuta. To wiele wyjaśnia, prawda? 🙂
Tuga jest cudowny. Jego ciemne oczyska na tle białej sierści, pokrywającej zgrabne pyszczydło lśnią jak paciorki. Chłopak ma zaledwie około 4-5 lat. Jak przystało na rasy przodków – tryska energią. Kocha bieganie. Nie jakiś spacerowy trucht, tylko prawdziwy, męczący bieg. Oczywiście, jeśli dasz mu do niego powód, rzucając piłeczką – będzie zachwycony! I zaskoczy Cię swoją skocznością! Bo Tuga to pies wielu talentów! Sprawdził się nawet w wyścigach psich zaprzęgów, dlatego jeśli zafundujesz mu odpowiedni trening, zyskasz towarzyswto na okoliczność joggingu lub jazdy rowerem. Miła perspektywa?
W kojcu siedzi cicho. Nie wyje, nie wariuje, nie niszczy. A w domu? Tak samo, bo to dobrze wychowany obywatel. Nawet 9 godzin Twojej nieobecności nie zrobi na nim wrażenia. Po prostu grzecznie na Ciebie poczeka. Na smyczy trochę ciągnie. No cóż, zew przygody ;).
Tuga to elegancik – bardzo lubi czesanie i globtroter – jazda samochodem to dla niego wielka frajda. Nie przepada za wodą. Taki z niego piesek lądowy ;). Łagodny. Bez problemu dogada się z psami i suczkami, ale najpierw musi je poznać na neutralnym gruncie. Wobec ludzi – UWAGA! – niepoprawny przytulak! Uwielbia pieszczoty, bliskość człowieka, mizianko wszelkiej maści. Żeby go wygłaskać, będziesz musiał się mocno napracować.
Natura zapisała mu w genach skłonność do ucieczek, dlatego ogrodzenie terenu, na którym przebywa musi być wysokie i wytrzymałe. Polecany do domu bez dzieci i dla doświadczonego opiekuna, znającego charakter rasy malamut. Tuga jest wykastrowany, zaszczepiony i zachipowany. Gotowy zachwycać i uszczęśliwiać. Przebywa w okolicach Makowa Mazowieckiego. Kiedy go poznasz, stracisz dla niego głowę 🙂
