Historia
Nanuk jest fantastycznym psem, niezwykle łagodnym i stabilnym emocjonalnie.
To wielki, poczciwy pies o gołębim sercu.
Wiele osób zachwyca się jego urodą, ale na zdjęciach trudno dostrzec, że wnętrze tego psa jest jeszcze piękniejsze, niż „okładka”.
Kiedy poznałam go ubiegłej zimy nie sądziłam, że okaże się tak fajnym i niezwykle łagodnym psem.
Nie doświadczył w życiu wiele dobrego.
Przyjechał do nas ostrzelany śrutem, kulejący, z tak ogromnym stanem zapalnym uszu, że podejrzewano u niego nowotwór w obrębie głowy.
Nie wiadomo jak długo cierpiał śpiąc na gołej ziemi, z ropą zalewającą pysk i nogą palącą z bólu.
To wtedy zawarczał pierwszy i ostatni raz, w obawie przed tym co będziemy z nim robić.
Kiedy tylko zorientował się że nadeszła pomoc i jest już bezpieczny, pozwolił nam na wszystko.
Nanuk ma w sobie wiele cech ras pierwotnych, wygląda nieco jak mieszanka malamuta z owczarkiem.
Jest niezależny, ma swoje psie sprawy, ale z ogromną przyjemnością przyjmuje ludzką atencję, dotyk i poświęcony czas.
Spacery z nim należą już raczej do spokojnych i niezbyt długich, bo choć chęci są, trzeba oszczędzać stare kości.
Nanuk lubi spędzać czas na zewnątrz, ale pozostawiony na wybiegu bez człowieka, po chwili wypatruje go i marudzi po malamuciemu pod nosem.
Nie mogę odżałować, że Nanuk nie pozna co to prawdziwa rodzina, czułość i troska.
Wszystko wskazuje na to, że ostatnie lata spędzi w hotelu.
Łamie mi się serce jak zostawiam go po spacerze i obiecuje, że wrócę, ale nie wiem kiedy… bo czeka jeszcze wiele innych psów.
📍DLA NANUKA POSZUKUJEMY RÓWNIEŻ DOMU TYMCZASOWEGO – jako fundacja deklarujemy utrzymanie finansowe i pomoc behawioralną w okresie adaptacji.
📍Poszukujemy osoby która marzy o tym, żeby zaopiekować się i utulić do serca dużego psa na jesień życia.
📌 Nanuk waży 35-40 kg
📌 Ma około 11 lat
📌 Aktualnie nie przyjmuje leków na stałe
📌 Akceptuje psy po wcześniejszym zapoznaniu
📌Może zamieszkać z dziećmi w wieku szkolnym
Nanuk przebywa w hotelu w okolicach Warszawy