Lars przybył do nas w stanie skrajnego zaniedbania. Sierść miał brudną do niemożliwości, w kołtunach i dredach. Z doświadczenia wiemy jednak, że pod taką kupką nieszczęścia kryje się zwykle prawdziwy przystojniak i elegancik.
Na szczęście mamy naszą Agatę ze wspaniałego „Sposobu na psa”. Nie było to łatwe, ale wydobyła spod posklejanego futerka takie oto cudo.
Przyznajcie, że Lars jest zachwycający!