Nasz przekochany połamaniec, psiak, którego ktoś potrącił przy trasie szybkiego ruchu i odjechał, nie udzieliwszy mu pomocy, mógł opuścić szpital!
Niezbędna była operacja – mogliśmy ją przeprowadzić dzięki dobroci naszych darczyńców. Koper przeszedł resekcję główki kości udowej. Konieczne było też poskładanie miednicy.
Zabieg się w stu procentach udał i wszystko wskazuje na to, że wkrótce psiak odzyska pełną sprawność!
Tymczasem zamieszkał w domu tymczasowym u naszego zaufanego domu tymczasowego, wspaniałej Mai. Trzeba trochę na niego pochuchać i podmuchać, zanim będzie gotów na podbicie świata… Może jednak troszeczkę pochodzić (na spacery jest wynoszony na rękach), ale w domu większość czasu spędza w klatce dla własnego bezpieczeństwa.
Daje się nam poznać jako psiak towarzyski, sympatyczny i wesoły. Nie przeraża go miejski gwar i ładnie chodzi na smyczy. Być może miał kiedyś dom…