CYPIS – nowy psiak na Polanie.
Strach, ból, głód, obojętność i wrogość człowieka przez długi czas były codziennością Cypisa.
Ten cudny pies doświadczył od człowieka wszystkiego, co najgorsze. Samotny, nieszczęśliwy błąkał się w jednej z podwarszawskich miejscowości. Kuśtykał między domami , szukając ratunku. Tylko jedna osoba ulitowała się nad nim. Reszta pozostała obojętna. Trafił pod nasze skrzydła – od razu do kliniki.
Myśleliśmy, że jego historia jest jedną z wielu… . Ale niestety jest o wiele gorzej! Biegunki, stany zapalne, podwyższona temperatura. Śrut w ciele świadczy o tym, że do psa strzelano. Ot, polska bezdomność zwierząt. Choć nie umiemy tego pojąć, to jednak spotykamy się z tym bardzo często. Kulawizna… Prześwietlenie łapy po prostu nas załamało. Cypis ma stare złamania kości łokciowej i promieniowej! Nieleczone, zaniedbane, paskudne! To dlatego nie staje na łapce, dlatego wygina ją pod nienaturalnym kątem, być może nawet wygryza! Ale to nie wszystko. Przyczyną tych urazów mogło być pobicie, wypadek, ale lekarze podejrzewają, że może to być także nowotwór kości! Aby wykluczyć raka, konieczne są dodatkowe zdjęcia, a także biopsja.
Cypisa czekają kolejne badania, konsultacje ze specjalistami, być może też operacja.
To niestety kosztuje. Nie mamy pojęcia, jak dużo, ale chcemy zrobić wszystko by wykorzystać każdą szansę na ratowanie tego pięknego zwierzaka!
Pomimo bólu i wszystkiego, czego doświadczył – Cypis jest cudownym, przyjaznym, pogodnym chłopakiem. Lgnie do ludzi, jakby wyczuwał że choć to oni go skrzywdzili, oni też mogą mu pomóc.
Wierzymy, że nie opuścicie Cypisa. Że ofiarujecie mu ocalenie.
Cypis potrzebuje:
– Domu Tymczasowego w Warszawie
– wsparcia finansowego na pokrycie kosztów pobytu w klinice, diagnostyki i leczenia
Błagamy! Pomóżcie nam uratować Cypisa!
Dane do przelewu:
Fundacja Zwierzęca Polana
ul. Umińskiego 16/41
03-984 Warszawa
Bank BGŻ:
89 2030 0045 1110 0000 0373 2130
PayPal: [email protected]