Didi – śliczna, malutka, ok.1,5 roczna suczka trafiła do nas w fatalnym stanie. Na szyi miała koszmarną, zainfekowaną ranę, z której lekarze usunęli drut. Sunia była wycieńczona, miała na sobie mnóstwo kleszczy. Spędziła w szpitalu ponad tydzień, a później trafiła do domu tymczasowego. Okazała się wspaniałą psią! Raodsną, czułą, karną, absolutnie przekochaną! Rana goi się znakomicie! Didi spotkała się już z Rodziną, która zapewni jej dom stały! Potarganiec przeszedł już zabieg sterylizacji, podczas którego usunięto z jej ciała również śrut. Jeszcze tylko szczepienia i… kolejne psie życie uratowane!!