Zimno, wiatr, droga, pobocze. A na poboczu przerażony psiak. Zziębnięty, zrezygnowany. Leży, jakby już było mu wszystko jedno. Na części grzbietu sierść ma przerzedzoną, a na sporym fragmencie nie ma jej wcale. Podrażniona skóra musi piec i swędzieć. Gołym okiem widać na niej stan zapalny. Kiedy podchodzimy – wstaje. Jego przednia łapka jest wykrzywiona, zdeformowana, a zwierzak w ogóle na niej nie staje. To stare, źle zrośnięte złamanie. Co Ty przeżyłeś dzieciaku? Masz jakieś 1,5 roku, a doświadczyłeś tak wiele zła!
Ręce opadają. Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie przyjmujemy pod opiekę kolejnych psów. Ale jak mu nie pomóc? Jak? Zostawić go w rowie na poniewierkę, być może śmierć?
Kochani! Psina trafiła do nas. Nie wiemy jeszcze jaki jest stan zwierzaka. Aby go poznać potrzebne będą badania i konsultacje. Nie mamy pojęcia, czy łapkę da się zoperować i przywrócić mu sprawność. Przed psim dzieciakiem diagnostyka, leczenie, zapewne rehabilitacja. To niestety koszty. Rzędu jakiej wielkości? Okaże się. Z pewnością niemałe. Prosimy – pomóżcie nam pomóc temu skrzywdzonemu cudakowi. Pomóżcie odmienić jego psi los.
Psiak ma dom tymczasowy. Bardzo prosimy Was o wsparcie na weterynarię. Bez Was nie damy rady
Dane do przelewu
Fundacja Zwierzęca Polana
ul. Umińskiego 16/41
03-984 Warszawa
Bank BGŻ:
89 2030 0045 1110 0000 0373 2130
PayPal: [email protected]
Tytułem: Psiak z pobocza
——————————
Możesz też wesprzeć poprzez SMS
Wyślij wiadomość o treści POLANA pod numer:
74567 (4,92PLNzVAT)
79567 (11,07PLNzVAT)
91983 (23,37PLNzVAT)