Często obiecujemy sobie, że chwilowo zawiesimy przyjmowanie psów. Że mamy ich za dużo, za dużo zwierzęcych dramatów, za dużo potrzeb, za dużo… no cóż, za dużo finansów, a
Nie wiemy, jaki był właściciel gospodarstwa, zanim umarł. Chyba nie dbał specjalnie o
Lala podbiła nasze serca od pierwszego wejrzenia. Natychmiast po pojawieniu się w fundacji dała się poznać jako przemiły, mądry, proludzki pies o ogromnym potencjale, którego do tej pory
Lubimy sytuacje, kiedy pies trafia do nas tylko na moment 🙂 Pewnego mroźnego dnia dostaliśmy zawiadomienie, że przy fabryce w Mińsku od wielu dni koczuje malutka suczka i
Fuks był strasznie biedny – w okolicznościach, których nie znamy, psy pogryzły go tak, że na grzbiecie zrobiła mu się wielka rana. Spędził ponad miesiąc w szpitalu.
Na szczęście
Mała Belvita, kolejna dziewczynka z „ciastkowego” miotu suczek, pojechała do domu! Aż się dziwiliśmy, że tak długo to zajmuje, bo mała to istna petarda dobrego humoru, miłości do
[Aktualizacja]
Otrzymaliśmy wyniki histopatologii Salo. Na szczęście nie znaleziono komórek nowotworowych.
Po kontrolnej gastroskopii wykonanej 20.03 zobaczyliśmy znaczną poprawę stanu przełyku Salo. Zostały już tylko niewielkie nadżerki, co oznacza, że
Augustek po tygodniach klatkowania wyszedł na swój pierwszy krótki spacer. Spojenie kręgosłupa wykonane przez dr. Krajewskiego udało się! August może wstawać, siadać, sikać.
Do pełnej sprawności potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji.