Mów mi Iza
mam 16 lat
mieszkam w Lisówku
jestem klaczą
Mów mi Iza
mam 16 lat
mieszkam w Lisówku
jestem klaczą
Oto moja historia
Jestem Iza i zanim jeszcze się urodziłam, mój los był przesądzony. Jestem klaczą zimnokrwistą i byłam hodowana w jednym celu: na mięso. Całe życie bardzo ciężko pracowałam i posłusznie rodziłam źrebaki. Najwidoczniej jednak nie zapracowałam sobie na utrzymanie, bo właściciel o mnie nie dbał. Kiedy akurat nie harowałam, byłam zamykana w oborze w okropnych warunkach. Nie martwiłam się jednak o siebie, a moją córkę Justynę, która nigdy nawet nie była na zewnątrz!
Na szczęście w 2017 roku Zwierzęca Polana zabrała mnie i Justynę w bezpieczne miejsce. Teraz wszyscy wspólnie walczymy, by wyleczyć mnie z grudy brodawczakowatej – jedna z moich nóg jest ogromna i napęczniała. Wygląda tak brzydko, że inni odwracają wzrok.
W cierpieniu ulgę przynosi mi opieka weterynarza i codzienna pielęgnacja nóg. Lat zaniedbań nie da się jednak w pełni odwrócić. Mam tylko 16 lat, a wyglądam na staruszkę.
Ludzie mówią, że jestem twarda. Cieszę się szacunkiem i zaufaniem innych koni, które cenią mój spokój i doświadczenie. Przewodzę nimi. Jedno moje spojrzenie i wszyscy wiedzą, co mają robić.
Adoptuj Izę!
Możesz opcjonalnie ustawić stały przelew bezpośrednio na konto Fundacji
89203000451110000003732130
Tytułem: WO – Iza
Nie możesz adoptować?
Dosyp do żłoba!