cecylia (5)-800x600

Mów mi Cecylia

mam 6 lat

mieszkam w Lisówku

jestem klaczą

Oto moja historia

Żyję, bo nie wiedziałam, że koń z takim urazem jak mój, nie powinien żyć. Żyję, bo bardzo chcę żyć.

Mam otwarte złamanie stawu pęcinowego. Weterynarze spodziewali się, że będą mnie musieli wysłać na wiecznie zielone pastwiska. Tymczasem, dzięki podkuciu ortopedycznemu i opatrunkom stawu, nadal biegam. Powinno mi to sprawiać ogromny ból, ale – „co mówią a nie jest, nie pisze się w rejestr😊”. Jestem mocna, zdeterminowana, że mam niezłomny charakter.

Kiedy wprowadziłam się do Zwierzęcej Polany, nie przepadałam za ludźmi. Czasami szczypałam ich zębami. Nie dlatego, że jestem wredna. Po prostu im nie ufałam. Teraz łaknę kontaktu: drapania za uchem, głaskania po głowie, czochrania grzywy. To i czas spędzony z moimi przyjaciółmi – Justyną, Izą i Siwym – sprawiają, że moje dni, mimo kontuzji, są całkiem znośne.

Adoptuj Cecylię!

Ustaw miesięczną kwotę przez PayPal lub kartę

Możesz opcjonalnie ustawić stały przelew bezpośrednio na konto Fundacji

89203000451110000003732130

Tytułem: WO – Cecylia

Poznajmy się lepiej

Nie możesz adoptować?

Dosyp do żłoba!

Top