Kończą się Święta, Święta Bożego Narodzenia uważane za Święta cudów, cóż, u nas też zdarzył się cud. Wielu z Was zna Lunesa (Poniedziałka) psa, ogromnie skrzywdzonego przez człowieka, psa, który stał na łańcuchu od zeszłych świąt, stał w obroży którą mu założono kiedy był malutki. Zapomniano, że obroża nie rośnie z psem. Zapomniano o nim. Lunes zapomniał, że człowiek może być dobry. Zapomniał lub nie wiedział. Ale do wczoraj. Wczoraj poznał ją, Fantę. Sunię która dwa lata temu przeżyła to co on. Sunię której udało się przez 2 lata pobytu u Magdy na nowo uwierzyć w człowieka. I stał się cud. Cud Bożonarodzeniowy. Pokochali się. Ona pokazała Lunesowi, że człowiek jest dobry, on jej zaufał i uwierzył. To zdarzenie może odmienić ich życie. On może pokochać człowieka a na nią może ktoś zwróci uwagę. Ale żeby tak się stało potrzeba kolejnego cudu czyli Was! Waszej pomocy, udostępniania, tylko dzięki Wam oni mają szansę na dom. Czy pomimo, że Święta się już kończą uda się ? Kto wierzy w cuda, kto chce aby ta para była szczęśliwa ten? Wiecie co robi? Zatem do dzieła! Niech Święta będą magiczne nie tylko na amerykańskich filmach!